Magdalenka - 2011-11-21 18:45:20

Od pewnego czasu próbuję medytować.

Około pół godziny, prawie codziennie rano, siedząc po turecku, proste plecy, skupienie na oddechu (anapana).

Aby właściwie wykonać medytację staram się odciąć od siebie myśli inne, niż tylko skupienie na oddechu. Jeśli chodzi te dotyczące np. dnia codziennego, zainteresowań czy innych spraw to jeszcze udaje mi się w miarę ich pozbyć.

Ale jest inna rzecz, która bardzo mi przeszkadza i której dużo trudniej mi się pozbyć, a mianowicie ciągle czuję potrzebę, żeby np przełknąć ślinę, chrząknąć itd, co mnie bardzo rozprasza.

Czy mieliście z czymś takim do czynienia albo macie pomysł jak sobie poradzić z tym bodźcem rozpraszającym?

Ania60cm - 2011-11-30 12:13:12

Moze najpierw porób te rzeczy czyli poodchrząkaj i poprzełykaj wszystko tak żeby Ci potem nic nie przeszkadzało :D

Magdalenka - 2011-11-30 21:04:15

Ok, starcza na 3 min, później to samo...:/

Ale dzieki :)

Inkless - 2011-11-30 21:54:12

proponuję zaopatrzyć się w takie coś do odsysania śliny jakie posiadają dentyści! myślę że na targu staroci można nabyć takie za grosze.. no i problem z głowy.

coccinella - 2011-11-30 22:02:00

tak, odsysacze śliny są! Ostatnio byłam na bazarze i widziałam! Nawet mało używane. Co prawda niemieckie, ale tanie. Spytaj, może przy zakupie dostaniesz gratis kasetę z utworami, przy których łatwiej medytować! :)

Żbikk - 2011-11-30 22:22:03

Magdalenka napisał:

Od pewnego czasu próbuję medytować.

Około pół godziny, prawie codziennie rano, siedząc po turecku, proste plecy, skupienie na oddechu (anapana).

Aby właściwie wykonać medytację staram się odciąć od siebie myśli inne, niż tylko skupienie na oddechu. Jeśli chodzi te dotyczące np. dnia codziennego, zainteresowań czy innych spraw to jeszcze udaje mi się w miarę ich pozbyć.

Ale jest inna rzecz, która bardzo mi przeszkadza i której dużo trudniej mi się pozbyć, a mianowicie ciągle czuję potrzebę, żeby np przełknąć ślinę, chrząknąć itd, co mnie bardzo rozprasza.

Czy mieliście z czymś takim do czynienia albo macie pomysł jak sobie poradzić z tym bodźcem rozpraszającym?

Nie znam się na medytacji, ale

"Ānāpāna to technika medytacji polegająca na rozwijaniu uważności (pali sati) oraz skupienia (pali, sanskryt samadhi) na naturalnym oddechu. W trakcie wykonywania medytacji wszelkie pojawiające się myśli są pozostawiane w momencie uświadomienia ich sobie. "

Wikipedia nic nie mówi o "odcinaniu od siebie myśli" w medytacji "anapana". I właśnie chyba w tym tkwi problem.

Inkless - 2011-11-30 23:22:06

Anapana. mój chomik tak się nazywał. fajny był..

Marcinek - 2011-12-07 23:07:26

A medytował ten chomik?
Ja też miałem miałem taki problem ze ślinotkami. Z jakimś czasie samo powinno minąć. Tylko praktykuj!

Inkless - 2011-12-07 23:46:46

nie medytował, ale umiał liczyć do 3, skakać na jednej łapce i piec ciasto orzechowe.

www.naruto-time.pun.pl www.tasmy90label.pun.pl www.erp.pun.pl www.bakugan-gundalian-invader.pun.pl www.3gwsinf.pun.pl